8 październik 2019

Brak

Autor: elkaone. Kategorie: Moje wiersze .

 

Kasi Kobylińskiej

Kiedy zasnęłaś, białowłosa, ptaki zapadły w milczenie,
a ich kolory zblakły. Szpak potknął się o pustkę pod sceną.

Jaśminka wszystkim jamnikom wyśpiewywała
we wspólnym języku swoją stratę.

Gdzieś daleko został zgrzyt tramwaju na rozjeździe,
zepsuty tłumik, sygnały karetek.

Idę pustą uliczką. Zielono prześwieca
staroświecka lampa, która nie słyszała o sodzie.
Myślę, że by ci się podobała.
Noc trąca liściem o liść.

Zostaw komentarz

Kategorie

Linki poetyckie

Ludzie i miejsca

Archiwa