1 Luty 2020
O zmierzchu
Autor: elkaone. Kategorie: Moje wiersze .
Znowu ta stara śpiewka, że nie chce się dorastać
Do nocy, która staje się domem, rozstajem,
Zabierającym nas daleko w sen. Głucha miłość. *
Z nowego zdjęcia patrzy tak uważnie. Nie poznaję na nim
młodego płochliwego gołąbka pokoju.
Na starszym on. Był skowronkiem i każdy ranek
śpiewał moje imię.
Na innych ty. Patrzyłeś i widziałeś.
Teraz spojrzenia są jak ślizgawka.
All becomes alive, gra Wadada,
i rzeczywiście jesteś tam ze mną.
Z uszami pełnymi jazzu widzę, czego już nie ma.
Otwieram oczy na ciszę.
* John Ashbery