29 kwiecień 2014

Rachunek kosztów

Autor: elkaone. Kategorie: Moje wiersze .

Opowiada mi o stu twarzach Greya, a kiedy sprawdzam,
okazuje się, że jest ich tylko pięćdziesiąt. Kolejny zawód w życiu.

Poezja bawi, uczy i porusza. Nie ma nic o wprowadzaniu w błąd.
Ale czy na coś można dzisiaj liczyć w stu procentach?

Nie wierzę w liczby, zawsze okazują się niepełne,
a miejsca po przecinku mnie nie interesują.

Obserwuję je bacznie. Jak tylko spuścić je z oka,
mnożą się lub dzielą, aż ci się w oczach dwoi i troi,

tym razem nie od astygmatyzmu.
Rachunek zawsze będzie na moją niekorzyść.

Nie umiem liczyć inaczej, niż na siebie.
One to wiedzą. Szach mat.

Komentarze (6)

marek:

29 kwi 2014 o 19:30.

Prawie księgowość, bo trzeba liczyć, rachować, a tej czynności towarzyszy myślenie. Myślenie i szacowanie, tworzenie kategorii, bo więcej to lepiej, a mniej gorzej. Lepiej „A” niż „B”, a już „Ż” wykluczone!
A jednak wszyscy w ostatecznym rachunku przegrywamy i właśnie dlatego trzeba polegać na sobie, bo nikt za nas tego nie zrobi. Róbmy tylko to i idźmy prosto w nie wiem.
:)

elkaone:

29 kwi 2014 o 20:58.

Co też peelka czyni, jak widać z wiersza :-)
Idźmy!

Marek czy Ludwik:

20 maj 2014 o 20:36.

:-) świetny. Prawdziwy, smutny i zabawny

elkaone:

20 maj 2014 o 20:48.

Dziękuję, mam nadzieję, że proporcje zachowane :-)

Marek czy Ludwik:

20 maj 2014 o 20:50.

Zdecydowanie. Dobrze się czyta

elkaone:

20 maj 2014 o 20:57.

:-)

Zostaw komentarz

Kategorie

Linki poetyckie

Ludzie i miejsca

Archiwa