29 sierpień 2012

Sexy Sadie

Autor: elkaone. Kategorie: Moje wiersze .

Nitka jest coraz cieńsza, strzępi się na całej długości,
trzymam się kurczowo lewą ręką. Prawa kręci mantrę.
Kto mnie uratuje? Kto uratuje nas wszystkich?
Sama już nie mam siły. Ledwie się trzymam nitki.

A w takich Indiach to na każdym rogu ulicy siedzi
jakiś guru czy inny mistrz duchowy, i wszystko proste.
Prosisz, masz. Doznajesz mocnej wibracji, a twoje
poczucie osobowości zaczyna powoli rozpuszczać się
aż do całkowitego zniknięcia.

Mistrz dzieli się swoim doświadczeniem i wiedzą
z innymi poszukiwaczami Prawdy,
pomagając im poznać ich prawdziwe Ja
(duże litery niezbędne).

I wszystko z głowy. Nitka nie zdąży się zerwać,
bo zniknięta osobowość niewiele waży.
Pojawia się szansa na odbudowę splotu. I to tak prosto:
guru mówi: szukasz szczęścia? Już jesteś szczęśliwy,
a człowiek, który siedzi obok, w jednej chwili
zaczyna cieszyć się z olśnienia.

Potem, przelotnie (jak to człowiek szczęśliwy),
zastanawia się, po co te mozolne praktyki,
pustelnie, zazen czy posty. I stwierdza, że dotąd
najwyraźniej go oszukiwano,
zmuszano do ciężkiej pracy, kiedy szczęście
było na wyciągnięcie ręki.

Moja nitka jest coraz cieńsza. Klienci guru wiszą
na grubych papierowych powrozach.

Komentarze (8)

kolodziejski:

29 sie 2012 o 20:45.

Z pewnością jest to kwestia uwodzenia. Konsumpcjonizm wymaga natychmiastowych efektów. Za to się płaci.
Ale ten wiersz, w gruncie rzeczy, mówi wiecej o peeli wiszącej na cienkiej nitce, niż o kolejnym guru. Na tym to chyba polega, na widzeniu cieniutkiej nitki i trzymaniu się mantry. To, co widzimy, jest iluzją, podobnie jak to, co słyszymy, czujemy itd.
Więc z jednej strony gryząca ironia, a z drugiej głęboka prawda. Każdy czytelnik w tym wierszu znajdzie to, czego mu potrzeba. Ja patrzę na akrobacje peeli na nitce z głebokim zrozumieniem.
Gratulacje :)

elkaone:

29 sie 2012 o 20:57.

Płaci się podwójnie, bo choć gruby, papierowy powróz musi pęknąć, a wtedy dopiero widać całą iluzję.
Peela dziękuje za zrozumienie :-)

Szczepcio:

29 sie 2012 o 21:41.

No, ciekawie się zrobiło, bardzo ciekawie! Uwielbiam zatopić się w takim właśnie wierszu

elkaone:

29 sie 2012 o 22:19.

No proszę, kto by się spodziewał? :-) Dzięki, Jędrusiu!

Antu:

30 sie 2012 o 17:22.

Klasa :) Nic dodać, nic ująć …..

elkaone:

30 sie 2012 o 18:01.

Dziękuję bardzo, Aniu! :-)

Ludwik czy Marek:

31 sie 2012 o 14:19.

Nitka kontra grube papierowe powrozy… bardzo ciekawy wiersz! Ciekawie wkomponowana (wpleciona?) ironia :-)

elkaone:

31 sie 2012 o 14:49.

Wpleciona, a jakże :-) Bo za nic sobie ma peelka grube, ale za to papierowe powrozy i fałszywych kaznodziejów. A że sama na cienkiej nitce wisi? Ma nadzieję, że jej będziecie kibicować w walce :-) Dzięki, Ludwiku alias Marku.

Zostaw komentarz

Kategorie

Linki poetyckie

Ludzie i miejsca

Archiwa