17 maj 2008

to co pozostaje

Autor: elkaone. Kategorie: Anna pa, pa (Anna Tomaszewska); Wiersze przyjaciół .

na powitanie przyniósł płomyk maku

(koszulki maku umierają w dłoniach, włożyłam do książki)

nocami chodziliśmy na wzgórze, na polanie aż szarej od

wyziewów księżyca — szeleścił wiatr.

pośrodku leżał Kamień jak martwy waleń wyrzucony na brzeg,

wylegiwaliśmy się na nim do świtu

(zatrzymywałam w dłoniach światło)

rano zbierał jagody. malował runiczne znaki na sinym ciele z Kamienia.

Zostaw komentarz

Kategorie

Linki poetyckie

Ludzie i miejsca

Archiwa