21 styczeń 2017
Zima
Autor: elkaone. Kategorie: Moje wiersze .
Rysa wygląda niepozornie, sięga w głąb,
zmienia strukturę, drapie od środka.
Nie wkładaj w nią palców. Poszarpane brzegi
coraz mniej przystają do siebie. Mogą się rozejść.
Smutek, bo rozpacz to za duże słowo,
znika, kiedy szare chmury od góry podświetla
pomarańczowy blask. Nie tylko księżyc jest księżycem
bez sonaty, wszystko jest sobą bez nas.
Nieoznaczoność wynika z natury rzeczywistości.
Na nic metody i instrumenty.
Zmiana nie istnieje. Jest tylko przepływ.
Śnieg spłynie, nowa trawa będzie w sam raz.
Zostaw komentarz
Zaloguj się, by móc komentowaą.